Zaufali mi:

Zaufali mi:

Petra Hammesfahr "Grzesznica"

Tytuł: Grzesznica
Tytuł oryginalny: Sünderin
Autor: Petra Hammesfahr
Wydawnictwo: Otwarte
Data I wydania:  1991 r
Data I polskiego wydania: 31 stycznia 2018 r.
Liczba stron: 430
Kategoria: thriller psychologiczny

       Mogłoby się wydawać, że Cora Bender to zwyczajna dwudziestopięciolatkaod trzech lat zamężna, matka dwuletniego synka. Mogłoby się również wydawać, że blizna na czole Cory to tylko pamiątka po powierzchownej ranie, jednak już od początku czytelnik ma świadomość, że rany zadane kobiecie w przeszłości są o wiele głębsze i spora część z nich zdecydowała o tym kim jest Cora i jak postępuje. Nasza bohaterka sprawia wrażenie przeciętnej osoby, pracującej w firmie swojego teścia i nie wyróżniającej się niczym szczególnym, aż do pewnego popołudnia, podczas którego na plaży pełnej ludzi postanawia zadać nożem kilka śmiertelnych ran nieznajomemu mężczyźnie. Morderstwo opisane zostaje już na początku książki, a na jej fabułę składa się przede wszystkim śledztwo i rozmowy przeprowadzone z kobietą po aresztowaniu oraz historie z przeszłości Cory Bender. To przeplatanie teraźniejszości z przeszłością sprawiało, że początek Grzesznicy czytało mi się dość chaotycznie i czułam, że wszystko mi się plączę. Dopiero po kilkudziesięciu stronach poznając lepiej tę historię struktura powieści jaką posłużyła się autorka przestała mi przeszkadzać i było dla mnie wiele uroku w tym, że poprzez wyciągnięte z kontekstu, czasem nie pasujące do niczego urywki z przeszłości, wszystko zaczyna się sklejać w całość i zaczynamy poznawać odpowiedzi na pytanie dlaczego Cora popełniła zbrodnie i co ukształtowało jej charakter. 
     Jeśli chodzi o główną bohaterkę to już po kilku stronach zaczynamy odczuwać, że coś z nią jest nie tak, ja oceniłabym ją jako osobę szaloną, która nałogowo kłamie i bynajmniej te kłamstwa nie mają sprawić, że jej postępowanie zostanie odebrane lepiej niż było to w rzeczywistości. A wydaje mi się, że normalni ludzie kłamią właśnie dlatego by uzyskać jakąś korzyść, a nie kopać pod sobą dołki. 
      Książka Pertry Hammesfahr jest specyficzna, ponieważ o ile w kryminałach czy thrillerach zazwyczaj próbujemy wyjaśnić kto zabił, gdzie jest morderca lub gdzie ukryto ciało, to w Grzesznicy od początku wiemy kto jest mordercą, ale staramy dowiedzieć się dlaczego bohater dopuścił się tej zbrodni. Książka na pewno jest inna, niż te które miałam okazję czytać i traktuję to jako plus. W pewnym momencie czytelnik zostaje całkowicie wplątany w sieć kłamstw, jakie uwiła bohaterka i nie wie co jest prawdą, a co fikcją, a już na pewno nie może się spodziewać zakończenia tej historii. Co do zakończania to nie było ono łatwe do odgadnięcia i do końca nie domyśliłam się jak to wszystko się skończy. Nie ukrywam jednak, że trochę mnie rozczarowało, ponieważ spodziewałam się, że zakończenie zwali mnie z nóg, a ono było niezłe, ale nie powalające.  
         Książkę polecam osobom, które mają ochotę przeczytać coś cięższego, coś co nie będzie oczywiste od samego początku i będzie często wymagało  sporego skupienia. W książce zostaje podjętych kilka trudnych tematów takich jak fanatyzm religijny, wpływ rodziców na dzieci, kruchość dziecięcej psychiki, czy trauma jaką mogą pozostawić w człowieku zdarzenia sprzed lat.  Moim zdaniem nie jest to jedna z książek, którą można odłożyć i po kilku dniach do niej wróć, czytanie jej jednym tchem będzie najlepszym sposobem na zagłębienie się w tę historię. 
Dodatkowo książkę polecam wszystkim osobom chcącym obejrzeć serial stworzony na jej podstawie, PAMIĘTAJCIE: NAJPIERW KSIĄŻKA, PÓŹNIEJ FILM! 😂💙


Książkę  miałam okazję przeczytać przedpremierowo, dzięki uprzejmości 

Komentarze

Popularne posty