Abbie Waxman "Ogród małych kroków"
Tytuł: Ogród małych kroków
Tytuł oryginalny: The Garden of Small Beginnings
Tytuł oryginalny: The Garden of Small Beginnings
Autor: Abbie Waxman
Wydawnictwo: Otwarte
Data I wydania: 2 maja 2017
Data I polskiego wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 368
Kategoria: literatura obyczajowa
Data I wydania: 2 maja 2017
Data I polskiego wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 368
Kategoria: literatura obyczajowa
Moja ocena: 9/10
Trzydziestoczteroletnia Lily mieszka w Południowej Kalifornii, jest mamą cudownych dziewczynek - 5-letniej Clare i 7-letniej Annabel, uwielbia swoją dobrze płatną pracę ilustratorki podręczników szkolnych w Wydawnictwie Forest Press, jej najlepszą przyjaciółką jest siostra Rachel, za którą skoczyłaby w ogień. Wydaje Wam się, że Lily ma świetne życie? Jednak ona wciąż jest rozczarowana, ale dlaczego?
Chyba zapomniałam wspomnieć o "małym" szczególe, Lily trzy lata temu straciła męża w wypadku samochodowym, który wydarzył się kilkanaście metrów od jej domu. Kobieta funkcjonuje normalnie, jednak tęsknota za ukochanym sprawia, że nie potrafi być szczęśliwa. Codzienna rutyna życia rodziny w końcu zaczyna nabierać nowych barw kiedy wydawnictwo wysyła Lily na kurs ogrodnictwa, w którym uczestniczyć będzie z córkami i siostrą.
Muszę przyznać, że większość czytanych przeze mnie książek to kryminały, dlatego gdy nadarzyła się okazja przeczytać przedpremierowo Ogród małych kroków, pomyślałam dlaczego nie? Chętnie oderwę się od świata zbrodni i przeczytam, jak sugeruje to okładka powieść kwitnącą optymizmem.
Książkę czyta się bardzo lekko, myśląc o niej nasuwa się określenie - urocza, momentami śmieszna i bardzo wciągająca, można się przy niej świetnie zrelaksować, a jednocześnie porusza kilka ważnych problemów, z którymi może się spotkać każda z nas.
Książkę czyta się bardzo lekko, myśląc o niej nasuwa się określenie - urocza, momentami śmieszna i bardzo wciągająca, można się przy niej świetnie zrelaksować, a jednocześnie porusza kilka ważnych problemów, z którymi może się spotkać każda z nas.
Od pierwszych stron wiedziałam, że polubię tę książkę, a to dlatego że uwielbiam dialogi! Powieść jest nimi przepełniona, od samego początku spotkamy się z interesującymi i naprawdę zabawnymi rozmowami między bohaterami. Muszę przyznać, że przede wszystkim zachwyciły mnie relacje Lily z Rachel, choć kobiety wydają się tak różne, potrafią dogadać się bez słów i poświęcić swoje wygody dla dobra tej drugiej. Ich stosunki są naprawdę do pozazdroszczenia, każdej z Was mogę tylko życzyć, aby mieć przy sobie tak oddaną siostrę.
Co ciekawe w powieści Abbi Waxman postacie skonstruowane są w taki sposób, że moim zdaniem nie da się ich nie lubić, dużą rolę odgrywają postacie dziecięce, które niejednokrotnie swoimi uwagami oraz pytaniami sprawiają, że powieść jest jeszcze zabawniejsza. Jednak moją ulubioną bohaterką pozostała od początku do końca Rachel - kobieta wyzwolona, rozrywkowa, a jednak gdy wymaga tego sytuacja potrafiąca wziąć odpowiedzialność za siebie i swoich bliskich.
Co ciekawe w powieści Abbi Waxman postacie skonstruowane są w taki sposób, że moim zdaniem nie da się ich nie lubić, dużą rolę odgrywają postacie dziecięce, które niejednokrotnie swoimi uwagami oraz pytaniami sprawiają, że powieść jest jeszcze zabawniejsza. Jednak moją ulubioną bohaterką pozostała od początku do końca Rachel - kobieta wyzwolona, rozrywkowa, a jednak gdy wymaga tego sytuacja potrafiąca wziąć odpowiedzialność za siebie i swoich bliskich.
- Hej, czemu chcesz, żeby ci przywieźć składniki do carbonary? I czemu nie możesz sama ich kupić, kiedy będziesz wracać z pracy? (Lily)
Ogród małych kroków to książka nie tylko o radzeniu sobie ze stratą ukochanej osoby, ale też o przyjaźni, o byciu matka, a przede wszystkim o byciu po prostu kobietą, która jak każda z nas ma swoje problemu i próbuje je rozwiązać.
O prócz kwestii merytorycznych, muszę Wam się przyznać, że choć nie ocenia się książki po okładce to właśnie w okładce Ogrodu małych kroków zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Myśląc o niej wyobrażam ją sobie na ogrodowym stoliku, obok świeżo parzonej kawy i widoku zielonego ogrodu. Idealna książka na letnie wieczory, dlatego wydaje mi się że wydawcy dobrze zrobili decydując się na premierę 14 czerwca 2017.
Chcecie dowiedzieć się jak dalej potoczą się losy Lily i jej rodziny, czy tęsknotą z czasem przeminie, a główna bohaterka zazna szczęścia, koniecznie przeczytajcie Ogród małych kroków, jestem pewna, że nie będziecie żałować.
Książkę przedpremierowo miałam okazję przeczytać, dzięki uprzejmości
Wydawnictwa Otwarte
Źródło:
- http://otwarte.eu/
Jestem ciekawa, nie powiem. Widziałam już gdzies okładkę i od samego początku mi się spodobała! ;)
OdpowiedzUsuńWiem jednak, że muszę poczekać, aż sesja minie i będzie więcej czasu na czytanie ;)
Książka nie wbijecie Cię w fotel:D jednak myślę, że po sesji będzie idealnym sposobem na zrelaksowanie :)
UsuńŚwietna recenzja, a książka trafiła na listę moich ulubionych ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję :* mam nadzieję, że książka Ci się spodoba :) idealna żeby się zrelaksować, niczym nie szokuje ale jest naprawdę bardzo UROCZA :D :)
UsuńRecenzja cudowna. Muszę szybciutko zapoznać się z książką! :)
OdpowiedzUsuńhttp://podroozdokrainyksiazek.blogspot.com
Urocza książka, polecam żeby się odprężyć :) dziękuję za miłe słowa dotyczące recenzji :*
UsuńŚwietne się czytało Twoją recenzję, po sesji będę musiała koniecznie tę książkę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zyjac-zdjeciami.blogspot.com/
Koniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:
annrecenzuje.blogspot.com
Koniecznie :* premiera już za dwa tygodnie :)
UsuńCzekam na tą książkę i już nie mogę się doczekać <3
OdpowiedzUsuń:) już niedługo premiera :)
UsuńCudowna książka ^^ Tak jak mówisz - idealna na te ciepłe dni :D
OdpowiedzUsuńzabookowanyswiatpauli.blogspot.com
cieszę się, że inni mają podobne zdanie na jej temat:) chętnie obejrzałabym film na jej podstawie:)
UsuńBardzo lubię książki, które pozytywnie nastrajają do życia, więc pewnie prędzej czy później i po tę pozycję sięgnę.
OdpowiedzUsuńMalwina
w takim razie polecam własnie tę książkę :)
UsuńRecenzja świetna ,ale ta książka to raczej nie moje klimaty 😸
OdpowiedzUsuńhttp://libros-de-luna.blogspot.com/?m=1
Też byłam zachwycona i jak już wiesz to też była moja pierwsza książka do recenzji. Tyle nas łączy!
OdpowiedzUsuńBędziemy zawsze miło wspominać tę książkę!:)
UsuńDokładnie tak! Oby kolejne współprace też były tak owocne i miłe ;)
Usuń