Katharine McGee "Tysiąc pięter"
Autor: Katharine McGee
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte
Data I wydania: 30 sierpnia 2016
Data I polskiego wydania: 26 kwietnia 2017
Liczba stron: 416
Kategoria: literatura młodzieżowa
Data I wydania: 30 sierpnia 2016
Data I polskiego wydania: 26 kwietnia 2017
Liczba stron: 416
Kategoria: literatura młodzieżowa
Moja ocena: 8/10
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam opis książki Tysiąc pięter wiedziałam, że muszę ją mieć. Uwielbiam historie, oparte na futurystycznej wizji tego jak wyglądać może nasz świat za kilkadziesiąt czy kilkaset lat. Podziwiam autorów, którzy decydują się na napisanie tego rodzaju książek i tworzeniu całkiem innej rzeczywistości niż ta którą znamy.
Akcja powieści Tysiąc pięter rozgrywa się w roku 2118 w Nowym Jorku, którego głównym punktem jest Wieża o wysokości tytułowego tysiąca pięter. Rozpoczynając tę książkę wyobrażałam sobie wieżę, jako miejsce w którym ludzie wyłącznie posiadają mieszkania, jednak nie mogłam bardziej się mylić, jak się okazało wieża jest samowystarczalna, poza nią Nowy Jork mógłby nie istnieć. Znajduje się tam wszystko, z czego składa się klasyczne miasto, czyli oprócz domów są tam m.in. szkoły, parki, sklepy, ulice, miejsca pracy. To miejsce rządzi się swoimi prawami, ale najważniejszym z nich jest to, że im jesteś bogatszy, tym wyżej możesz mieszkać i tym wyższy jest twój status społeczny.
W książce poznajemy kilkoro nastolatków, jedni są przyjaciółmi, inni w ogóle się nie znają, a ich mieszkania znajdują się setki pięter od siebie. Według mnie dużym plusem było to, że każdy rozdział w książce pisany jest z punktu widzenia innego z bohaterów, poznajemy w ten sposób m.in:
- Avery - która dzięki nadzwyczaj rozwiniętej technologii została zaprojektowana z najlepszych genów swoich rodziców,przez co jest idealnie piękna i mądra, a dodatkowo pochodzi z najbogatszej rodziny mieszkającej w wieży, dzięki czemu wraz z rodzicami i przyrodnim bratem mieszkają w jedynym mieszkaniu mieszczącym się na tysięcznym piętrze;
- Atlas - jest przyrodnim bratem Avery, jednak jak się okazuje nastolatka czuje do niego coś więcej niż braterską miłość;
- Leda - najbliższa przyjaciółka Avery, która również kocha się w Atlasie;
- Eris - koleżanka Ledy i Avery, której luksusowe życie diametralnie się zmieni, niezależnie od niej;
- Rylin - dziewczyna mieszkająca wraz z siostrą na jednym z niższych pieter, zmuszona do pracowania za marne pieniądze, byle by tylko mieć z czego utrzymać siebie i siostrę.
Czytając tę książkę, przekonacie się, że każdy z bohaterów ma swoje problemy i sekrety, osoby z niższych pięter walczą o przetrwanie w świecie, w którym coraz trudniej o prace, ponieważ najnowsze wynalazki zastępują ludzi. Wydawać, by się mogło, że osoby z wyższych pięter nie mają wiele problemów na głowie i żyją szczęśliwie, jednak tu nasuwa się na myśl ponadczasowa prawda, a mianowicie, że Pieniądze szczęścia nie dają , dlatego również oni mają swoje problemy.
Tysiąc pięter to książka o nastolatkach dla nastolatków, podczas czytania, której co jakiś czas nasuwały mi się skojarzenia z serialem Plotkara. Jednak pomimo, że już nie jestem nastolatką bardzo wysoko oceniam tę książkę, wciągnęła mnie historia, dla której tłem był nadzwyczaj rozwinięty technologicznie świat, dlatego jeśli jesteście otwarci na nowości i trochę technologicznej magii, jestem pewna, że ta książka przypadnie wam do gustu.
Zastanawiam się nad tą pozycją 😸
OdpowiedzUsuńhttp://libros-de-luna.blogspot.com/?m=1
Mi się spodobała i czekam na kolejną część :) w wakacje jest amerykańska premiera z tego co kojarze:)
UsuńKsiążka na pewno ma piękną, przyciągającą wzrok okładkę. Na domiar złego jeszcze się chyba nie spotkałam z niepochlebną opinią na jej temat. Choć też nastolatką już nie jestem to chyba jednak się skuszę (choć porównanie do Plotkary mnie troszkę przeraziło- boję się tego serialu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, będę obserwować i zapraszam do mnie
Pozdrawiam
czytankanadobranoc.blogspot.ie
Nie zrażaj się porównaniami, głównie przypomina mi Plotkarę przez to, że jest to historia o Nowojorskich Młodych Elitach i w jakiś drobnych scenach, jeśli nie oglądałaś serialu nawet tego nie zauważysz :) :D
UsuńIntryguje mnie ta książka, jednak nie na tyle, żebym koniecznie musiała ją kupić ;p Poczekam aż się pojawi w bibliotece :D
OdpowiedzUsuńzabookowanyswiatpauli.blogspot.com
Miałam to samo:D jednak miałam szczęście i książkę kupiła moja współlokatorka :)
UsuńKsiążka kusi mnie od dawna, z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńKiedy usłyszałam, że to trochę taka Plotkara to zapragnęłam ją przeczytać. Kupiłam ją nawet i czeka jako druga w kolejce. Ale zastał mnie urlop, trochę ważnych spraw związanych z zespołem, kupno nowego komputera i haftowanie koszuli dla Lubego na piątek. I tak od tygodnia nie przeczytałam ani pół strony niczego! Serce mi krwawi!
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba :)
UsuńTaka trochę młodzieżowa ale bardzo ciekawa, ja czekam na II tom :)