Zaufali mi:

Zaufali mi:

Sejal Badani "Ślad po złamanych skrzydłach"



Tytuł: Ślad po złamanych skrzydłach 
Tytuł oryginalny: Trail of Broken Wings 
Autor: Sejal Badani
Wydawnictwo: Kobiece
Data I wydania:  1 maja 2015
Data I polskiego wydania: 20 września 2017
Liczba stron: 488
Kategoria: powieść obyczajowa
Moja ocena: 9/10 


     Pierwszą rzeczą na jaką zwróciłam uwagę w tej książce była przepiękna okładka, która skradła moje serce, jak później się okazało ocenienie książki po okładce okazało się trafne, ponieważ jej treść była równie niesamowita i zostanie w mojej pamięci na długo. 
     Ślad po złamanych skrzydłach to historia mieszkających w Stanach Zjednoczonych, a  pochodzących z Indii sióstr: Sonyi, Trishy, Marin oraz ich matki Renee, które po wielu latach spotykają się nad szpitalnym łożkiem ojca. 
     Sonya wiele lat temu uciekła z domu, gdzie ojciec, który powinien być dla niej jedną z najbliższych osób jest człowiekiem, który dopuścił się przemocy wobec swoich córek. Obecnie Sonya jest cenionym na całym świecie fotografem, decyduje się na zlecenia z najbardziej odległych zakątków kuli ziemskiej, byle by być jak najdalej od domu. Dopiero prośby matki sprawiają, że kobieta decyduje się na powrót i spotkanie w szpitalu z ojcem, który znajduje się w śpiączce. 
     Marin jest bardzo dobrze wykształcona, rozwija swoją karierę zawodową, i to na tym skupia się przez większość czasu, kiedy w jej życiu zaczynają się problemy to właśnie praca staje się jej odskocznią. 
     Natomiast trzecia z sióstr Trisha jest perfekcyjną panią domu na amerykańskich przedmieściach, ona jako jedyna uważa, że jej dzieciństwo było szczęśliwe. Muszę przyznać, że Trisha była postacią, która najbardziej mnie denerwowała, było to spowodowane nie tylko jej zachowaniem w przeszłości, o którym dowiadujemy się ze jej wspomnień oraz wspomnień jej sióstr, ale również to jakie decyzje podejmuje w dorosłym życiu było dla mnie nie do zrozumienia. Aż do ostatnich stron nie polubiłam tej postaci.
     Książka dzieli się na rozdziały, a w każdym z nich znajdujemy opis historii z punktu widzenia innej bohaterki. Dodatkowo autorka wprowadziła dwa rodzaje narracji, rozdziały Sonyi, Trishy są prowadzone w narracji pierwszoosobowej, natomiast Marin i Renee w trzeciej osobie. Mnie urzekły przede wszystkim rozdziały Sonyi i Trishy, taki sposób narracji bardziej mi odpowiadał. 
     Ślad po złamanych skrzydłach to przede wszystkim książka o rodzinie, która wydawać by się mogło jest jedną z wielu, jednak to również książka o piętnie jakim naznaczone są w dorosłym życiu osoby doświadczające przemocy w dzieciństwie. Czyta się ją na prawdę świetnie, choć porusza niesamowicie trudny temat. Momentami zachowania bohaterów mogą wydawać się nieracjonalne, jednak sądzę, że osoby które nie doświadczyły przemocy nie powinny oceniać. Nie jest to powieść, w której spotkamy się z niesamowitymi zwrotami akcji, ale mimo wszystko momentami miałam gęsią skórkę czytając wspomnienia naszych bohaterek. Książka trzyma w napięciu , a zarazem wzrusza i skłania do przemyśleń, a zakończenie jest przysłowiową wisienką na torcie, jaką otrzymają czytelnicy od autorki. 




Książkę przedpremierowo miałam okazję przeczytać, dzięki uprzejmości 

Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo kobiece

Komentarze

  1. Przyznam, że jestem zainteresowana. Jeśli znajdę czas to na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty