Zaufali mi:

Zaufali mi:

Wejdź ponownie do magicznego świata Jaaru...


KRONIKI JAARU - ADAM FABER 

Księga Luster Adam Faber    14 czerwca 2017 miała premierę książka "Kroniki Jaaru. Księga Luster", zachwyciła swoją okładką całą książkową blogosferę. Nawet osoby zaczytujące się wyłącznie w kryminałach czy literaturze kobiecej wiedziały, czym są Kroniki Jaaru, a to właśnie za sprawą tej hipnotyzującej okładki. Oczywiście poza nią książka zbierała również pochlebne recenzję za swoją treść. 
     Muszę przyznać, że ja tę książkę mam dopiero w planie przeczytać, więc na razie nie powiem Wam co o niej sądzę 😊
     
Adam Faber, Czarny amulet, Kroniki Jaaru
     
  
Wydawnictwo Czwarta Strona, dzięki namowom czytelników postanowiło już tej jesieni wydać kolejną część przygód nastoletniej Kate. Premiera książki "Kroniki Jaaru. Czarny Amulet" odbędzie się dokładnie 11 października 2017. Okładka tego tomu ma także przyciągającą uwagę okładkę, szczerze powiedziawszy nie jestem w stanie wybrać, która z nich bardziej mi się podoba. A jaki jest wasz typ? 


OPIS: Odkąd Kate poznała tajemniczy Jaar, jej życie uległo całkowitej zmianie. Nie jest już zwykłą nastolatką, a początkującą czarownicą.

 Po tym, jak otrzymuje od swojej nauczycielki zaczarowany amulet, po raz pierwszy wybiera się na magiczne wakacje, gdzie poznaje inne młode wiedźmy. Szybko okazuje się jednak, że oprócz nowych przyjaciół zyska „magicznego prześladowcę”, który nawiedza jej sny. Wraz z ferem Fionem spróbują odkryć, o kogo może chodzić. Podejrzenia mogą paść na każdego, z kim Kate miała do tej pory kontakt, a lista potencjalnych prześladowców się wydłuża. W dodatku w tym samym miejscu na wakacjach ląduje także Jonathan, szkolna miłość Kate...
 Świat ludzi i Jaar, niegdyś rozdzielone, na nowo zaczynają szukać połączeń. Co kryje w sobie tajemnicze miasteczko wiedźm? Kim tak naprawdę są nowi przyjaciele Kate? I jaki sekret, dotyczący swego zmarłego ojca, pozna Jonathan?


Znalezione obrazy dla zapytania czwarta strona

Komentarze

  1. Trzeba przyznać, że te okładki pięknie się prezentują, od razu mam magiczne skojarzenia. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  2. obie są równie ładne, bo utrzymane w tej samej konwencji. zresztą po co wybierać? uznać, że obie podobają się tak samo i myślę że to też będzie prawda :)
    Też jeszcze nie czytałam, ale myślę że niedługo będę miała taką okazję :)
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście grafika fantastyczna. Historia również.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty